Kraina Lodu - Norwegia

O wyprawie

Kraina Lodu

Wyruszamy w tajemniczą, słabo zaludnioną historyczną krainę Østerdalen we wschodniej Norwegii. Przed nami góry pokryte śniegiem i smagane wiatrem, a w ich sercu niezwykłe rancho. Wcielimy się tutaj w rolę skandynawskich kowbojów. Nauczymy się, jak pracować z siodła z bydłem. Wyjedziemy w dziki teren, by odnaleźć ślady dawnych mieszkańców tych okolic oraz tropić łosie. Przede wszystkim jednak zmierzymy się z żywiołem skandynawskiej zimy!

Zapraszamy Was na niezwykłą wyprawę zimową do Skandynawii! W tym czasie norweskie góry zamieniają się w prawdziwą krainę lodu, którą najlepiej jest przemierzać na silnym, wytrwałym koniu. Masy śniegu i niskie temperatury przypomną nam, jak mały jest człowiek w porównaniu do sił natury.

Naszą bazą w górach będzie zaprzyjaźnione rancho. Nie jest to agroturystyka ani ośrodek nastawiony na turystykę konną, ale prawdziwa farma pozwalająca na doświadczenie autentycznej pracy kowboja w gospodarstwie i na pastwisku. Towarzysze zobaczą tutaj stada bydła, owiec i dzików. Każdego roku na ranchu rodzi się około 50 cieląt, 500 jagniąt i 25 prosiąt. Celem hodowli jest produkcja ekologicznego mięsa i skór.

Na ranchu mieszka obecnie też 15 koni, w tym zarówno zwierzęta młode i jeszcze niezajeżdżone, jak i zasłużeni emeryci. Do naszej dyspozycji podczas wyprawy będą między innymi: koń północnoszwedzki, fiord czy koń islandzki. Wszystkie te konie na co dzień pracują na ranchu z bydłem i owcami. Są dobrze zajeżdżone, bardzo posłuszne.

Olbrzymią uwagę na ranchu przykłada się do zapewnienia wszystkim koniom szczęśliwego życia, możliwie jak najbardziej zbliżonego do warunków naturalnych. Stado żyje na wielkopowierzchniowym pastwisku obejmującym wzgórza i drzewa, ma stały i swobodny dostęp do siana między porami karmienia. Zimą konie dysponują dostępem do stajni i podgrzewanej wody. Dodatkowo stadem opiekują się weterynarz, kręgarz i dentysta.

Podczas wyprawy jeździmy stylem westernowym, ale nie trzeba mieć wcześniejszego przygotowania (jeźdźcy ze szkoły angielskiej poradzą sobie bez problemu). Oprócz jazdy terenowej zaplanowany jest krótki trening z zakresu pracy z bydłem (zaganianie do zagród itp.), który z jednej strony posłuży nam jako zabawa integracyjna w siodle, z drugiej zaś jako ćwiczenie dobrej i skutecznej komunikacji z koniem.

Trasa rajdu wiedzie przez dzikie ostępy i siedliska zwierząt (w tym łosi). Wkroczymy także na pradawne ścieżki, które przez długie wieki przemierzali przodkowie współczesnych Norwegów, przede wszystkim zaś dzielni drwale i ich wierne pociągowe konie. W siodle będziemy spędzać dziennie do 4-5 godzin, w zależności od warunków pogodowych. Aktywności przewidziane w programie mogą być realizowane w temperaturach do -20 stopni Celsjusza. Gdyby zdarzyło się, że temperatura spadnie poniżej tego progu wówczas – z uwagi na dobrostan koni i jeźdźców – będziemy modyfikować dzienny plan (np. podzielimy marszrutę danego dnia na dwie krótsze jazdy).

Noclegi i wyżywienie

Naszą bazą wypadową podczas rajdu jest przepiękne, norweskie rancho, gdzie przygotowane zostaną dla nas przytulne pokoje ze wspólną łazienką. 

Zapewnione jest pełne wyżywienie podczas rajdu, rozpoczynając od kolacji pierwszego dnia i kończąc na śniadaniu ostatniego dnia. Posiłki przygotowane są na miejscu z ekologicznych warzyw i owoców uprawianych na farmie lub w okolicznych gospodarstwach, a także z mięsa wyprodukowanego przez rancho i z dziczyzny. Opcja wegetariańska nie jest dostępna podczas tej wyprawy.

Sprzęt jeździecki

Podczas rajdu korzystamy z siodeł westernowych, idealnych do jazdy w terenie oraz do pracy z bydłem. Nie trzeba mieć doświadczenia westernowego, pierwszego dnia jazdy konnej będzie okazja do zaznajomienia się z nowym stylem. Dodatkowo używamy tradycyjnych padów. Stosujemy klasyczne ogłowia z wędzidłem. 

Uwaga! Podczas rajdu w Norwegii obowiązkowe jest używanie kasku jeździeckiego (najlepiej założonego na ciepłą czapkę).