Na krańcu Afryki

W Afryce Południowej zachwyci nas dziewicze piękno i niezwykłe bogactwo przyrody. Sawanny porośnięte akacjami o spłaszczonych wierzchołkach przemierzane przez wielkie stada zwierząt, zalane słońcem plaże, klifowe wybrzeża i potężne góry. Ponad 500 parków i rezerwatów świadczy o tym, że Afryka Południowa to niezwykle interesujący cel podróży dla miłośników dzikiej przyrody. Na koniec staniemy na owianym legendą Przylądku Dobrej Nadziei oraz odwiedzimy jedno z najpiękniejszych miast świata - położony u stóp Góry Stołowej Kapsztad. Nie zabraknie też okazji do degustacji wspaniałych win w słynnym regionie Cape Winelands.

Park Narodowy Krugera

Rozciągający się na długości ponad 350 km wzdłuż granicy z Mozambikiem obszar chroniony to klasyczna afrykańska sawanna. Park Krugera posiada więcej gatunków flory i fauny niż jakikolwiek inny rezerwat w RPA. Niech liczby powiedzą same za siebie: jest tu ok. 336 gatunków drzew, 49 gatunków ryb, 34 gatunki płazów, 114 gatunków gadów, 507 gatunków ptaków i 140 ssaków. Dla przykładu populacja słoni żyjąca w parku to ok. 8000 sztuk! Tak więc przy odrobinie szczęścia można tu spotkać całą „wielką piątkę”: słonia, lwa, lamparta, bawoła i nosorożca. Park Narodowy Krugera należy z pewnością do czołówki afrykańskich rezerwatów przyrody.

Góry Smocze

Góry Smocze wyrastają ponad trawiastymi równinami niczym średniowieczne katedry. Nie bez powodu mieszkańcy tych terenów nadali najwyższym szczytom poetyckie nazwy: Giant's Castle (3312 m n.p.m.) czy Cathedral Peak (3300 m n.p.m.). Wędrując górskimi ścieżkami będziemy podziwiać przepiękne krajobrazy: szerokie doliny, zielono-żółte, łagodne wzgórza, ale także wysokie, poszarpane granie. Najpiękniejsza część tego masywu znajduje się w Parku Narodowym Royal Natal. Jest to tak zwany „amfiteatr” - długi, wysoki na prawie 1000 metrów mur skalny otaczający rozległą górską dolinę. Z jego krawędzi spływa pięciostopniowymi kaskadami 850-metrowy wodospad Tugela. Ciekawostką tego regionu są malowidła naskalne Buszmenów - ludu San.

Kapsztad i Przylądek Dobrej Nadziei

Przylądek Dobrej Nadziei i jego okolice to jedno z najpiękniejszych i najbardziej niezwykłych miejsc na świecie.  Gdy w 1580 r. sir Francis Drake wpłynął do Zatoki Stołowej na pokładzie „Złotej Łani” uznał, że to „Najpiękniejszy przylądek (…) na całej kuli ziemskiej”.  Na południowym krańcu górskiego półwyspu, zwanym Cape Point, stoi stara latarnia morska. Roztacza się stąd urzekający widok na granatową toń morza sąsiadującą z rozległymi dolinami i górami spowitymi purpurowymi mgłami. Samo południe RPA oddzielone jest od reszty kraju barierą gór, sięgających 2000 m n.p.m. Dzięki temu tutejsze doliny słyną z winnic, których jest tu podobno najwięcej na kilometr kwadratowy powierzchni na świecie. Po drugiej stronie potężnego masywu rozciąga się Little Karoo (Małe Karru) - półpustynny region, którego nazwa oznacza w języku khoi „suchy”. Surowe piękno tego regionu objawia się w różnych formach – bezkresnych przestrzeniach, spalonych słońcem równinach, niewielkich miasteczkach niczym z dzikiego zachodu.